Uczniowie klasy siódmej postanowili drugi weekend wrześniowy spędzić w Gdańsku. Pod opieką wychowawczyni, Rodziców, 10 sierpnia o godz. 7.06 wyruszyli pociągiem z Gniezna do jednego z najpiękniejszych miast naszego kraju. Gdańsk przywitał nas przepiękną pogodą. Po pozostawieniu bagaży w schronisku młodzieżowym spotkaliśmy się z przewodnikiem, który oprowadził na po Starówce Gdańskiej, ukazując jej wspaniałości: Bazylikę Mariacką i jej skarby, Długi Targ, Żuraw, ulicę Mariacką...O godz. 14.00 popłynęliśmy "Małgorzatą" na Westerplatte. Wrażenie na wszystkich wywarł mijany przez nas port: dźwigi, budynki, doki i statki przy nich cumujące. Spacer po Westerplatte doprowadził nas do pomnika upamiętniającego walecznych żołnierzy z Września 1939 roku. Tego samego dnia udaliśmy się na kolację i wieczorny spacer po tym wyjątkowym mieście. Mosty, oświetlone przepięknie ulice, skwery, muzyka płynąca z knajpek na nabrzeżu wprowadziły nas w naprawdę dobry nastrój.
Trudno było nam zasnąć po dniu pełnym wrażeń a także z innego powodu: sobotę rozpoczynaliśmy od zwiedzenia Muzeum II Wojny Światowej. W muzeum spędziliśmy 2 godziny!!! Naprawdę było warto!!! W samo południe udaliśmy się na ostatni spacer. Niestety, pogoda się załamała i po południu Gdańsk nawiedził ulewny deszcz:-) Nam niestraszny! Zakupione kolorowe peleryny stały się fantastyczną przygodą podczas marszu z Długiego Targu (pokłoniliśmy się władcy mórz - Neptunowi) do schroniska, a szczególnie podczas marszruty ze schroniska na dworzec PKP.
Czy warto było spędzić dwa dni na klasowej wycieczce w tak uroczym miejscu? Wszyscy uczestnicy zgodnie odpowiedzieli, że tak. I młodzież, i dorośli.
Dziękuję wszystkim Rodzicom, którzy zadbali o transport do Gniezna i z Gniezna. Mamom za pomoc w opiece nad dziećmi i dobrą zabawę.
K.J.