22 października pojechaliśmy po raz ostatni na 4-dniową zielona szkołę do Dźwirzyna. Tego dnia zawarliśmy wiele nowych znajomości, bo uczestnikami, oprócz nas – ósmoklasistów, byli uczniowie 5 i 7 klasy ze szkoły w Marzeninie oraz 1 klasa technikum hotelarskiego z Wrześni. Pierwszego dnia odbyliśmy spacer po plaży i nad Jezioro Resko, gdzie Pan Kowalski przeprowadził pogadankę dotyczącą historii tego miejsca. Następnego dnia pojechaliśmy do Kołobrzegu. Zwiedzaliśmy miasto, a w szczególności Bazylikę Konkatedralną, o której co nieco opowiedział nam nasz nauczyciel historii. Później przeszliśmy na promenadę, gdzie mogliśmy coś zjeść i zakupić pamiątki. Wieczorna dyskoteka nie była zbyt udana, ponieważ byliśmy zbyt zmęczeni, żeby tańczyć.
Kolejny dzień był bardzo ciekawy, bo już po śniadaniu wyruszyliśmy do Trzęsacza. Tam zwiedzaliśmy Multimedialne Muzeum na klifie, oglądaliśmy ruiny kościoła. Było niezwykle zimno, dlatego przed przejściem do Rewala postanowiliśmy ogrzać się, pijąc ciepłą herbatę. Ostatniego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu, lecz już nigdy wspólnie nie wrócimy do Dźwirzyna. Przykro nam, że to była nasza ostatnia zielona szkoła. Będziemy tęsknić za miejscami, które poznawaliśmy wspólnie.
Małgorzata Tabaka i Jagoda Klimczak